Dzisiaj zapraszam do przeczytania najnowszego wywiadu przeprowadzonego z Albą Rico, czyli serialową Naty. W artykule dla Revista Inspiras aktorka zdradziła nam, jak zaczęła swoją przygodę z aktorstwem, jaki jest jej ulubiony film oraz dała małe znaki, potwierdzające jej związek z Facundo Gambande. Wywiad jest przetłumaczony na polski, ale gdyby ktoś chciał przejrzeć go w oryginalnym języku to zapraszam tutaj: http://www.revistainspiras.com/alba-rico. Cały wywiad znajdziecie w rozwinięciu posta. Zapraszam do czytania!
JAKIE BYŁY TWOJE POCZĄTKI Z AKTORSTWEM?
Kiedy byłam mała, moja babcia należała do grupy dla osób starszych. Podczas gdy reszta przyjaciół spędzała popołudnie grając w parku, a ja przygotowywałam coś do jedzenia, siedziałam na tarasie, żeby obejrzeć ich próby. Byłam bardzo szczęśliwa. Uwielbiam marzyć, a w pewnym momencie miałam szansę tam być (tu: uczestniczyć w tamtym przedstawieniu). Kiedy dorastałam zawsze mówiłam sobie, że znalazłam się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie.
CO BYŁO DLA CIEBIE WYZWANIEM BĘDĄC ARTYSTKĄ?
Wszystko. To tak niesamowita kariera. Istnieje nieskończona liczba postaci, które trzeba zagrać, każde jest wyzwaniem. Nie mogę się doczekać, ale stanąć z nimi twarzą w twarz.
KTO BYŁ TWOIM AUTORYTETEM W ŻYCIU?
Nauczyciele i moi towarzysze (tu: w znaczeniu osoby z tej samej branży), którzy mówią o naszym zawodzie tak, że aż im oczy się świecą. Oczywiście także moi rodzice. Są takie pary, które uczą, że w życiu trzeba mieć swoją paczkę, swoich towarzyszy. Iść razem, ale nie jedna z drugą. Jednocześnie rozwijać się indywidualnie.
KIEDY ZDAŁAŚ SOBIE SPRAWĘ, ŻE CHCESZ BYĆ AKTORKĄ? Kiedy miałam cztery lata, moi rodzice zabrali mnie na koncert zespołu muzycznego dla dzieci. Patrzyłam i nagle odwróciłam się do mojej mamy i powiedziałam: Też chcę tam być! Chciałam tego ze wszystkich sił. Moi rodzice wychowali mnie mówiąc, że mogę dostać wszystko, jeśli chce to twoje serce. Potem chciałam dostać tysiąc rzeczy. To zależało od filmu czy serialu, który leciał w tym tygodniu. Oglądałam Indianę Jones i chciałam być archeologiem, awaryjnie lekarzem; jak Jeniffer Lopez. W końcu zdałam sobie sprawę, że te wszystkie osoby, które widziałam to byli aktorzy i to oni mogli zdobyć wszystkie zawody na świecie.
CO TRZEBA ZROBIĆ, ABY STWORZYĆ SWOJĄ SZTUKĘ?Wiele zależy od projektu i od dyrektora, ale mi podoba się, kiedy moi bohaterowie czują się lekko.
JAKĄ ROLĘ ODGRYWA INTERNET W TWORZENIU I ROZWIJANIU TWOJEJ KARIERY?Dziś dużo by mnie to kosztowało, aby żyć bez tego cennego urządzenia. Nie byłam w stanie nauczyć się rzeczy, które nie są w mojej mocy, ale teraz mogę marzyć dalej. W tym roku jestem w trasie i zauważyłam jak rozprzestrzenia się nasza praca w miejscach, których nawet nie potrafię sobie wyobrazić. Właśnie dzięki internetowi.
ZA CO CENISZ PORTALE SPOŁECZNOŚCIOWE?Portale społecznościowe czynią nas bardziej dostępnymi. To sprawia, że śmieję się, gdy dodam zdjęcie i nagle dostaję komentarze takie jak: Zobacz, jakie to normalne! Jestem osobą. To, za co najbardziej cenię portale to fakt, że czynią nas bardziej ludzkimi w oczach fanów.
CO CIĘ INSPIRUJE?To, że budzę się rano obok mojego partnera, jem śniadanie i myślę sobie, czego mogę nauczyć się tego dnia, czym mnie życie zaskoczy.
CZYM JEST DLA CIEBIE SUKCES?Pracuję w zawodzie, który kocham i uwielbiam oczywiście dzielić się tą pasją z innymi.
Podobał wam się wywiad z Albą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz