Wypowiedziała się na temat Petera, filmu, miłości i wielu innych rzeczach. Tini wspomniała też o Polsce, ale więcej w rozwinięciu posta. Zapraszam do przeczytania relacji.
Tini Stoessel w wywiadzie dla Mirta Legrand o POLSCE.
Tini opowiedziała o koncercie w Polsce, na którym bardzo dobrze śpiewaliśmy piosenki po hiszpańsku, a po nim na MG, oraz przed hotelem bardzo dobrze rozmawialiśmy w jej języku, który dla nas jest obcy. Byli tam też nauczyciele z Uniwersytetu którzy wręczyli jej certyfikat ambasadorki języka hiszpańskiego, a ona nie mogła w to uwierzyć.
Chociaż Tini i Peter nie są już razem od ponad roku to cały czas podczas wywiadów poruszany jest ten temat i tak było też u Mirthy. Dziewczyna wspomniała, że była z nim przez dwa lata, ale zakończyli ten związek, bez cierpienia, na "ugodowych warunkach". Przypomniała, że rozstała się z nim rok temu. "Peter to bardzo dobry człowiek o złotym sercu" - zapewnia cały czas Martina.
Martina wyznaje, że jeśli chodzi o miłosne sprawy jest tradycjonalistką. " Wierzę w miłość na całe życie. Chciałabym stanąć przed ołtarzem oraz mieć dzieci""Nie jestem sama, mam kogoś !" - odpowiedziała Martina gdy zapytano ją o sprawy sercowe. Nie zdradziła jednak szczegółów, ale powiedziała, że jest hiszpanem. Chyba nie musimy się domyślać o kogo chodzi, to zapewne Pepe Barosso. Po wielkim spamie na Twitterze Martina przyznała, że chodzi o niego. Tini mówi, że jest z nim, ale nie wie czy jeszcze może go nazywać swoim chłopakiem.Potem przeszli do sprawy z Lali Esposito. Fani Lali oskarżają Tini o kopiowanie jej.Oto co Tini powiedziała na ten temat: "Nie jesteśmy w ogóle powiązane" - twierdząc, że nie ma między nimi żadnych relacji. Uznaje, że nic do niej nie ma oraz, że z chęcią by z nią zaśpiewała i ma nadzieję, że nadaży się niegdyś taka okazja.
Kiedy puszczono trailer jej filmu Tini - Nowe życie Violetty, prowadząca przeszła na ten temat. Martina opowiedziała o czym jest film. "Oglądałam go i jestem dalej podekscytowana, było to jedno z najlepszych doświadczeń podczas mojej całej pracy. Zrobiłam wiele rzeczy przez ten czas, ale film pokochałam, ponieważ opowiada on o odnalezieniu siebie, dokładnie tak jak w moim życiu." - wyznaje Stoessel.
"Tak, jestem szczęśliwa, ale wiem, że pieniądze i dążenie do sławy nie da mi tego. Najważniejsza jest rodzina, ona daje największe szczęście. Trzeba dążyć do tego, aby mieć pełne serce miłości !" - wypowiedziała się na temat tego czym dla niej jest szczęście. Potem przeszli do omówienia kariery. Martina potwierdziła, że jest teraz bardziej międzynarodowa i dodała, że teraz już nie jest tylko dziewczyną Disneya, a trafia do większej publiczności. "Założyłam na siebie zobowiązanie" - komentuje to, że jest dla wielu autorytetem. Wspomniała, że zaczęła swoją karierę w wieku 13 lat. Oraz, że tato pozwolił jej po raz pierwszy zaistnieć na szklanym ekranie w programie Patito Feo. Także wspomniała o trasie oraz, że dała 400 przedstawień."Byłam z dala od domu, ponad rok !" - dodaje.
"Urodziłam się z muzyką we mnie, to jest w mojej krwi." - opowiada o swojej miłości do muzyki. Wyznała również, że w wieku 18 lat poprosiła rodziców o więcej luzu i spokoju. " Jestem teraz, potrzebowałam odnalezienia się i odnalazłam siebie"- Martina opisując siebie.
Na sam koniec Tini Opowiedziała, że była pod wrażeniem, ponieważ fani od rana stali z zabawkami. Także wspomniała o całej akcji, otóż koncert w La Unsina został przeniesiony z 13 sierpnia na 20 sierpnia ze względu na tą akcję z okazji Dnia Dziecka.
1 komentarz :
OMG! Super!��
Prześlij komentarz